wtorek, 21 października 2014

TKANINY


Nie do końca w temacie...
ale jednak.

Zapraszam do obejrzenia naszych tkanin:


Piękne, prawda!
Na żywo jeszcze piękniejsze,
zapraszam do sklepu

Wrocław
ul. Komuny Paryskiej 63 A

piątek, 17 października 2014

Jeszcze trochę zaległości...i o kursach


Odbyły się kursy szycia toreb z aplikacjami.
Udostępniłam wymyślonego przeze mnie słonia,
prawie wszyscy się na niego zdecydowali.
Wyzwanie było ogromne, ponieważ
trzy z czterech obecnych osób
pierwszy raz szyły na maszynie.
Dlatego właśnie całą pierwsza godzinę poświęciłyśmy
na zapoznawanie się z maszyną do szycia.

Była to oczywiście moja ulubiona


Okazało się, że ściegi ozdobne wciągają
 nie tylko małe dzieci...:)

W drugiej godzinie był skok na głęboką wodę,
czyli przygotowanie aplikacji.
Były to aplikacje z podszewką,
o linii z mnóstwem zakrętów i wcięć.


Czy to słoń?


A może to?


No to na pewno nie!
Jedna z kursantek się wyłamała,
i co do sposobu aplikowania, i co do treści.

Aplikacja została umieszczona na tle,
tło naszyte na fragment torby.


Pełna współpraca!

Ostatnie dwie godziny okazały się 
( po słoniowych aplikacjach)
bajecznie proste.

Uszyłyśmy uszy, torbę właściwą i podszewkę.
Pozszywałyśmy wszystko tak,
że powstała  torba dwustronna!

Oto, co powstało:






Jak Wam się podoba?
Pamiętajcie: pierwszy raz z maszyną!

***
Następnego dnia odbyły się zajęcia z szycia po łuku.
Miały być małe prace, ale wyszło jak zwykle- ambitnie.
Tak ambitnie, że odbędzie się następny kurs z pikowania
tych właśnie prac i nie tylko.

Powstały takie patchworki:







Jak widać, jeszcze nie skończone.
Ale charakteru i uroku doda im wypełnienie,
pikowanie, ramki...
Oczywiście po skończeniu Wam pokażę.
***

Przypominam o kursie 
25 października- PUFFQUILT
26 dziernika- CONFETTI.

Są jeszcze miejsca.

Pozdrawiam, Ola

wtorek, 14 października 2014

Co się ostatnio działo?


Na kursach szycia 
i patchworku powstało mnóstwo fajnych rzeczy.
Często uszytych przez osoby,
które po raz pierwszy/ drugi/ trzeci 
siedziały przy maszynie do szycia.
Dlatego jestem bardzo dumna z moich uczennic.

Powyżej nieprzemakalna(!) torba na ramię.


I następna, czysto bawełniana, dwustronna.


I jeszcze jedna, także dwustronna,
wszystkie trzy z tkanin Cottonhill,
sklepu do tej pory internetowego,
ale od września także stacjonarnego, 
który otworzył się tuż za ścianą.
*
Robi się kolorowo na Komuny Paryskiej :)
*

A to już zdjęcia z warsztatów szycia dla dzieci.
Tzn. mamy szyły dla swoich dzieci przytulanki
oraz girlandy z imieniem,
ucząc się zasad szycia po łuku, przewracania na prawa stronę, nacinania,
prostych aplikacji.




Przytulanki szyłyśmy takie:




Sowy, koniki, króliki...
Wszystkie szablony robiłyśmy same ( "na oko"),
oczywiście inspiracją były wszechobecne 
i dostępne zdjęcia podobnych przytulanek.
***

Prowadziłam również warsztaty międzypokoleniowe
dla dzieci, mam, babć...
Powyżej zdjęcia powłoczek na poduszki
uszytych przez 7-, 10-, 11-, 32-,  78- latki :)

Warsztaty  międzypokoleniowe 
prowadziłam także w Krzywym Kominie,
i tam, po raz pierwszy na zajęcia szyciowe przyszli chłopcy!






6, 8, lat zobaczcie, co uszyli:


Podkładki na stół:



Wykończone delikatnym pikowaniem.
***
I znowu w Patchwork Wrocław,
wtorkowe podstawy szycia.


Szyłyśmy fartuszki i łapki kuchenne:



*** 
Następnie szyłyśmy torby z aplikacjami słoni,
quilty pełne łuków, poznawałyśmy technikę crazy....
ale o tym już następnym razem...

*
pozdrawiam wszystkich moich Gosci
Ola