Jak wiecie, od zawsze szyłam z tkanin z odzysku,
wyszukiwanych, zbieranych,
hołubionych jak skarby skrawków.
No chyba, że dla kogoś,
na zamówienie.
***
Ten patchwork wyżej jest z tkanin nowych.
Jako przykład szycia po łuku, na zajęcia.
Wymiary: 120 x 120 cm.
Ale nie tylko o to chodzi...
W środku jest oryginalne, bawełniane
wypełnienie...
Nie wiem, jak wrócę do zwykłej,
sztucznej ocieplinki...
Pikowanie na czymś takim, to bajka...
nie potrzebne szpilki, agrafki...
ani klej...
Zdrada sięgnęła również nici.
Nie są to jak zwykle nici marki "nijakie"
tylko specjalne do haftu komputerowego.
...z połyskiem...
idealne do pikowania.
Pikowaniem też się pobawiłam, każdy segment
inaczej, innym kolorem, wszystko z wolnej ręki.
pozdrawiam, Ola