Idzie jesień, czy tego chcemy, czy nie.
Zaczną się długie szare wieczory
i chłodne dni.
Ale wciąż może być patchworkowo - kolorowo!
Przedstawiam Wam wstępny plan na najbliższy czas:
***
***
***
Żebyście nie myśleli, że całkiem przestałam szyć:
Będą to dwa patchworki i cztery poduszki...
Bardzo proste, ozdobione pikowaniem
oraz aplikacjami ptaszków:
Co ciekawe, będą to
pierwsze w moim życiu patchworki
uszyte w całości z nowiutkich tkanin
prosto z półki.
***
O.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz