sobota, 9 maja 2015

migawka ze sklepu...


Jak wiecie, moja szkoła patchworku
istnieje razem ze sklepem.
W dwóch pomieszczeniach, ale razem.
Można w "patchworku" kupić maszyny,
owerloki, hafciarki , 
przybory do cięcia OLFA,
gotowe quilty i inne rękodzieło
oraz... t k a n i n y....
Na zdjęciu migawka
( nie ma tu wszystkich,
a będzie jeszcze więcej).

***
Zamieściłam to zdjęcie troszkę zamiast zdjęcia
patchworku i pięknych poduszek,
które właśnie uszyłam.
Był to kończony na ostatnią chwile prezent,
zdjęcia zrobić nie zdążyłam.
( tez tak macie?)
Na szczęście wszystko zostało w rodzinie,
więc jeszcze się pochwalę.

pozdrawiam serdecznie, Ola


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz