środa, 4 marca 2020

Przeprowadzka


Witajcie Kochani!

Jak wiecie, mieszkam w przepięknej Dolinie Baryczy
i- jak wiecie od zamknięcia pracowni wrocławskiej
kursy patchworkowe odbywają się w naszym gościnnym domu na wsi.
Wiele z Was już tutaj było :)
Znacie mnie, rodowitą wrocławiankę, kochającą swoje rodzinne miasto.
Ale na pewno zauważyliście, jak bardzo podoba mi się miejsce,
które wybrałam na mój Dom.
Wiecie też, jak zawsze czułam się rozdarta- ciągle już nie stamtąd
ale jeszcze nie stąd.  
Otóż ten rok zaczął się postanowieniem, poczuciem, decyzją- 
jestem mieszkanką Doliny Baryczy, kocham to miejsce,
tutaj chcę łączyć życie, pracę i pasje.

Wszystko układa się w piękną całość.
Patchworkową- z różnych, pozornie niepasujących kawałków.

***
Do rzeczy- idzie wiosna- wkrótce plan działania.
***
I jeszcze jedno- chyba czas zmienić nazwę na

PATCHWORKI Z DOLINY BARYCZY.

jak myślicie?

Co oczywiście nie wyklucza gościnnych kursów we Wrocławiu.




Nasz kursowy domek:


I takie zwierzaki biegające obok :)


Pozdrawiam, Ola Klimek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz