środa, 8 stycznia 2014

Tym razem torby






...to mój własny pomysł...




...a ten wzięłam z książki Cecile Franconie
"Zabawki i różności z gałganków".
Tam wyglądało to tak:


I książka:





6 komentarzy:

  1. Dziękuję Ci droga Siostro za wszystkie komentarze, mam nadzieję, że innym też się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  2. Słoniowa torba mnie zauroczyła!
    zwłaszcza guziczki w miejscu "siodła" :))
    Natomiast torba dla baletnicy wywołała uśmiech i miłe wspomnienie... dawno temu na prośbę koleżanki uszyłam torebkę inspirowaną wyszukaną przez nią fotografią... (http://kasiainoino.blogspot.com/2011/06/balet-i-ocean.html)
    to była ledwie "marna kserówka" niewiadomego pochodzenia i szyjąc musiałam wiele się domyślać... teraz wiem z jakiej książki pochodzi pomysł :-)

    pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za komentarz, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo Ciekawie wykonane torby ! A książka już mnie zaciekawiła samą okładką !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę fajna książka, i proste w wykonaniu pomysły.

      Usuń