Spóźnione, wiem.
Uroki mieszkania na Końcu Świata.
Permanentny brak zasięgu.
Minął rok od mojego pierwszego wpisu...
nawet więcej...
Minęły Święta i Nowy Rok.
Przedświąteczny okres minął gorąco,
o tym, co działo się w mojej Szkole Patchworku
możecie poczytać TU.
O planowanych kursach patchworku
i nie tylko TU.
A co uszyłam dla siebie?
Miękkie, duże, świąteczne poduchy
ozdobione pomponami.
Uszyłam je,
bo zauroczył mnie ten motyw na tkaninie:
Na koniec:
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU
Dziękuję za wszystkie Wasze odwiedziny,
przepraszam za długie milczenie,
w następnym poście zaproszę
Was do wspólnej zabawy :)
Oczywiście będzie można coś wygrać :)
pozdrawiam, Ola
ps. a w mojej samotni tak:
...można wybaczyć brak zasięgu, prawda?
Prześliczne poduchy ! Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam
Usuń